Z cyklu Ojcowie Nerdowie – Hubert „HUMIgraj” Miłoś!

Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od południa. Mówiono, że zagrał już we wszystko. Mówiono, że do każdej posiadanej gry dopisał własne poprawki. W każdym razie Hubert wie o czym mówi! W dzisiejszym odcinku właśnie Hubert „HUMIgraj” Miłoś, twórca kanału na youtube Hubert Miłoś!

Jestes ojcem-nerdem. W jaki sposób wprowadzasz swoje dzieci w swój „nerdowski świat”?

Od małego starałem się zaszczepić moim synom miłość do fantastyki. Jako że jestem mistrzem GRY i prowadziłem wiele sesji, trzepie opowieściami jak z rękawa. A moi synowie bardzo chętnie ich słuchali i tak zaczęła się fascynacja opowieściami z Władcy Pierścieni gdzie chłopcy mogli podejmować decyzję, co uczynią bohaterowie i powstawały interaktywne bajki. Później nadszedł czas na coś ciężkiego i do gry wszedł Warhammer Fantasy i zaczęły się pierwsze przygody w tym świecie. Takie mini sesje zamiast bajek. Teraz, gdy mają po 18 lat sami prowadzą sesje kolegom i koleżankom. Po za tym jesteśmy fanami WarhameraFantasy i Warhamera40000, a malowanie figurek to nasza wspólna pasja. Gramy różnymi armiami, ja zazwyczaj odgrywam role tych, którzynie szanują Imperatora Ludzkoś. To są pasje, o których mogę teraz porozmawiać z moimi synami jak równy z równym, a ich ciekawość sprawia, że często zaskakują mnie swoją wiedzą w tych tematach.

Jakich rad udzieliłbyś młodym rodzicom czy w ogóle rodzicom każdego wieku?

Starajcie się przekazać swoim dzieciom swoją pasję, ale nie róbcie tego na siłę pokażcie im swoją pasję i starajcie się, aby wasze dzieci widziały ile to daje wam frajdy. Moi chłopcy od wczesnych lat słuchali ze mną muzyki nazwijmy ją poważnej, ale podawanej w formie muzyki filmowej. Teraz widzę ile im to dało, kiedy zamykaliśmy oczy i wymyślaliśmy historię do takiej muzyki.

Co jest wg. Ciebie najistotniejsze w wychowaniu dziecka?

Szczerość i zaufanie. Dzieci kochają swoich rodziców z bezgraniczną miłością, a my tego często nie dostrzegamy lub co gorsza ignorujemy. Nie wolno dzieci okłamywać, trzeba odpowiadać na pytania nawet te najtrudniejsze i robić to zawsze szczerze. Jeśli chcemy mieć z dziećmi dobry kontakt musimy być wobec nich zawsze uczciwi i szczerzy. To budzi zaufanie i szacunek.

Gdybyś mógł tu i teraz spotkać się z samym sobą w wersji 12-letniej, to co byście mieli ze sobą wspólnego w kwestii zainteresowań/upodobań? Innymi słowy co jarało 12-letniego Huberta, a co jara go dzisiaj?

Kiedy miałem 12 lat nie było wtedy tak powszechnym posiadanie komputerów osobistych, gier komputerowych. Spędzałem czas nagraniu w piłkę i czytaniu książek. Była taka seria „Stało się jutro” wydawana w cienkich tomikach, które zawierały kilka opowiadań mniej lub bardziej znanych autorów SF. Pamiętam, że wręcz pochłaniałem te książeczki, to one ukształtowały moje zainteresowanie szeroko pojętą fantastyką. W tym czasie jeden ze znajomych mojego taty kupił komputer Atari i zobaczyłem na nim taka grę Eastern Front 1941 na podstawie, której stworzyłem swoje gry, bitwy kosmiczne i grałem z kolegami. Później pojawiły się gry wydawane przez Encore zazwyczaj kopie zachodnich gier i zacząłem grać prawdziwe w gry. No i następnym etapem było Warhammer Fantasy. Do dzisiaj gram w gry planszowe i prowadzę sesje RPG.

Dziękujemy Ci bardzo Hubercie za wywiad! Tym bardziej, że skoro synowie osiągnęli pełnoletność, to jakby nie było masz 18 lat doświadczenia…i mnóstwo z tym związanych punktów doświadczenia! 😉

Zapraszamy na kanał Huberta, gdzie znajdziecie całą masę recenzji i gameplay’i gier, oraz na jego stronę Facebook’ową!

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *