Ja to zawsze miałem problem z grą „7 Cudów Świata”. O ile na GeekON miałem okazje pograć, poczuć klimat fajnego draftu, to w domu jakoś nie „pykało”. A jesteśmy ograną rodziną, testujemy tytuły na różnym poziomie zaawansowania. Dlaczego tak się dzieje więc z Siedmioma Cudami, że jest opór materii?
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ4.jpg)
Substytut draftu przyniosło nam Suhi Go, nie bez kozery nazywane „Mini Siedem Cudów” (sic!). Jednak jest to gra, która wyczerpuje w końcu swój potencjał i ląduje na półce jako niezobowiązujący filler. I dobrze! To świetna pozycja. Doszliśmy do wniosku, że jeśli posiadamy klasyczną wersję, to nie ma co inwestować w wersję party – to samo, tylko więcej.
Jednak ciągle w głowie kołatała myśl, że może jednak 7 Cudów wejdzie na nasz stół. Przecież tam jest tyle zależności, tyle możliwości i tyle…. ikongrafii! To zabija ten tytuł na etapie tłumaczenia. I to nie tylko moja opinia, bo już kiedyś Geek Factor powiedział, że grę uwielbia, ale nie potrafi jej wytłumaczyć.
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ8.jpg)
Jest jeszcze Hadara, o której wiele dobrego słyszałem, zwłaszcza o drafcie z twistem. Nie graliśmy, ale jest na radarze. Klimat równie fajny, ale setup przyjaźniejszy. Sprawdzimy na pewno i damy Wam znać.
Wtem – gruchnęło! Foxgames wydaje polską wersje kickstarterowego hitu. Nowy Wspaniały Świat ujrzał światło dzienne 8 maja 2020, od razu z dodatkiem kampanijnym. Ale o co w tym wszystkim chodzi? Dice Tower rozpływa się w pochwałach. Ogłoszono detronizację „7 Cudów Świata”!
To szansa dla mnie! To szansa dla mojej rodziny grać w bardziej zaawansowany draft. Czy rzeczywiście tak jest? Spoiler alert!
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ10.jpg)
Tak!
„Nowy Wspaniały Świat” to ciekawy draft z intuicyjną instrukcją obsługi już podczas pierwszej rozgrywki. Coś czego brakuje 7 cudom świata. To nie sztuka być super zaznajomionym z mechaniką po kilku partiach. Tą metodą można opanować i „Wojnę o Pierścień” do perfekcji. Sęk w tym, aby już na wstępie „objąć ramieniem” zieloniutkiego współgracza i oswoić go z zasadami, które właściwie same się dzieją.
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ3.jpg)
„W rundach 4 partia mieści do pięciu głów.
Próg wejścia zawyżony znów,
Bo spokojnie młodszy gracz poradzi sobie tu.
A zaczynasz od 7 kart na start,
Kiedy w pierwszym etapie skończysz draft,
Ruszasz do drugiego planować swój świat.
Tu decyduj rozważnie, konstruuj sprawnie
Albo zbieraj profit z tego co odpadnie.
Następnie będziesz po kolei dokładnie
Zasoby produkować, premie za przewagi kolekcjonować
I konstrukcji budowlę finalizować.
Tak do końca czwartej rundy rozgrywkę prowadź.”
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ5.jpg)
Proste, aż się samo rymuje. Gra ma zasady na poziomie instrukcji ciut prostszej od tej do Na Skrzydłach. Trzeba zwracać uwagę na to co chcemy już pozyskać, a co zostawić do zbudowania, 5 zasobów nie przyprawia o ból w głowy. Feeling zupełnie inny od tego podczas pierwszej partii w „7 Cudów Świata”. Właściwie podczas „pierwszego kółeczka” w startowej rundzie już wszystko wiadomo.
Niezbadane zostanie to – jak nam pójdzie, ponieważ jest masa kart. Różnych kart – od tych mocnych punktowo, ale trudnych do zbudowania po karty prostsze, ale dające mniej zasobów. Musimy sobie zrobić bilans zysków i strat.
I to jest fantastyczne! Z przyjemnością obserwuję jak Filip waży w rękach karty, myśląc co zrobić – co mu się bardziej opłaca. Czasami ta gra jest przyjemna sama w sobie podczas produkowania zasobów. To miłe uczucie obserwować jak twoje imperium rośnie i przynosi kolejne profity. Są różne możliwości zdobywania punktów, ale one nie PRZYTŁACZAJĄ jak w „7 Cudach Świata”.
I nie zrozumcie mnie źle – 7 cudów to świetna gra. Uważam tylko, że targetowanie jej familijnie jest odrobinę przestrzelone. To nie jest „mindbreaker”, ale niestety mnogość wspomnianych wcześniej ikonek, zależności związanych z punktowaniem konkretnych setów kart, itp wywołuje u niedzielnego gracza rozszerzenie źrenic do granic możliwości, a potem zniechęcenie, bo i tak tego nie zapamięta. A to nie sztuka grać z nosem w instrukcji.
Nowy Wspaniały Świat nie ma tego problemu, klarowność i przejrzystość zasad, płynna rozgrywka pozycjonują ten tytuł w niezagospodarowanej dotąd niszy gier z draftem next family level. 🙂
Czy wspomniałem o stronie wizualnej? Nie? To pooglądajcie sobie zdjęcia, mówią same za siebie!
„Graficznie i mechanicznie ten tytuł wymiata,
A więc zapraszamy Was do Nowego Wspaniałego Świata.
To absolutna rekomendacja by Filip i Nerd Tata.” 🙂
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2020/05/NWŚ11.jpg)
Czy gra jest odpowiednia dla dzieci? Na spokojnie do gry możecie przystąpić już z 9-10 latkiem, który już zapewne dobrze liczy i potrafi decydować co jest mu bardziej przydatne do zwycięstwa. Gra uczy decyzyjności, podejmowania wyborów i co najważniejsze nie ma przestojów.
Czy są treści kontrowersyjne? Nie. Na kratach są świetne grafiki przedstawiające różne zdobycze cywilizacyjne, a więc mamy tu także elementy edukacyjne, które mogą posłużyć do pogadanki na dany temat.
Tytuł: Nowy Wspaniały Świat
Autor: Frederic Guerard
Ilustracje: Anthony Wolff
Wydawca: Foxgames (org. OriGames)
Wiek: 14+(przesada, 9-10 latek poradzi sobie doskonale)
Liczba graczy: 1 – 5 graczy
Czas:ok. 45 minut (jak najbardziej i jest efekt kolejnej partii)
Bardzo dziękujemy! Zaufało nam kolejny raz i wsparło egzemplarzem recenzenckim wydawnictwo:
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2018/07/Fox-Games-logo-300x191.jpg)
![](http://nerdads.pl/wp-content/uploads/2019/02/nerdads_dziku-1.jpg)
Tata Filipa, geek, komiksomaniak i planszowy świr. Zagram zawsze, przeczytam wszystko.