Jeśli jeszcze nie wiesz co kupić sobie swojemu dziecku na gwiazdkę to już wiesz co mógłbyś kupić. Gdyby nie potrzebna na to ilość miejsca. I koszt. I pozwolenie żony. Wielki smuteczek.
Anyway, Lego zaprezentowało w końcu swój największy zestaw Lego EVER. Tak, dobrze czytasz, większe jest to od największej Lego Gwiazdy Śmierci, co zresztą zapowiadali pokazując na Twitterze torby jakie klienci sklepów będą potrzebować do transportu, w tej mniejszej właśnie Death Star (ciekawostka – DS wcale nie była największym dotychczasowym zestawem lego – ani z serii Star Wars ani w ogóle w historii firmy).
Sokół jest bydlakiem, składa się 7541 klocków, można w nim zmieniać ekipę i antenę by była to wersja z Imperium Kontratakuje lub Przebudzenia Mocy, więc jak wolisz! Raczej tego nie kupisz w lokalnym sklepie z zabawkami, pozostaje oficjalny sklep Lego albo na necie za jedyne $800, więc +/- po obecnym kursie jakieś 2800 PLN…bez przesyłki i cła.
Jest to raczej potężna aktualizacja poprzedniej wersji Sokoła z 2007 r., który był uboższy o ponad 2 tys. klocków i kosztował ok $500…
…a i tak przy tych 5 tys. elementów nie był największym zestawem Lego bo przebijał go Taj Mahal (5922 kloce), ale za to był większy od największej Death Star, która ma ich „zaledwie” 4016 i kosztuje coś ok. $/€500
Jeśli z jakichś względów byłaby to za duża inwestycja, zawsze można było się pokusić o coś tańszego…np.poprzednią DS (3803 klocków, jakieś $/€400), albo DSII (3449 klocków za niecałe 300 baksów, moim zdaniem najfajniejsza!).
…jeśli jednak jesteś podobnie jak ja pod nieco silniejszą presją budżetu, to pozostają poniższe opcje…
Ojciec nerd. Fan szeroko pojętej fantastyki. Od Gandaharu po Trylogię Thrawna. Entuzjasta machania mieczem świetlnym. Korposzczur.