W piątym odcinku cyklu o Ojcach Nerdach chcemy Wam przybliżyć sylwetkę człowieka bardzo aktywnego na scenie planszówkowej i RPG.
Panie i Panowie – Kuba Polkowski czyli copywriter, dyrektor kreatywny w wydawnictwie planszówkowym Board&Dice, człowiek od dziwnych pomysłów. Autor projektu 30sechorror.pl, tłumacz książek dla młodzieży i dzieci. Odpowiedzialny za koncept kreatywny kampanii Zew Cthulhu. Autor polskiego settingu do Tajemnicy Pętli RPG. Posiada prawie tysiąc planszówek i zaledwie sto osiemdziesiąt podręczników do RPG, w które z przerwami gra od podstawówki. Tata Heli i Zosi, mąż Ani.
Dodamy od siebie, że Kuba to także najszybszy „tłumacz” gier w swoim laboratorium zasad. 🙂
– Jestes ojcem/rodzicem, jestes nerdem/geekiem (w Polsce traktowane zamiennie…). W jaki sposób wprowadzasz je w swój „nerdowski świat”?
Podsuwam filmy (obejrzeliśmy wszystkie Star Warsy i wszystkie filmy Marvela), książki (Harry Potter to seria, którą Hela zna lepiej ode mnie, ma odsłuchane wszystkie audiobooki, obejrzane filmy po kilkanaście razy). W gry gramy od jej drugiego roku życia (z młodszą córką, Zosią, która też właśnie skończyła dwa lata, też już gramy). Od czwartego roku życia powolutku wprowadzam Helę w świat RPG, od roku gramy bardzo intensywnie, od Kucyków, przez Harrego Pottera, po Cthulhu. Geekowe ciuchy, zabawki, zabawy. No wiecie, dzieciństwo 🙂
– Jakie macie wspólne zajęcia, wspólne hobby?
Dużo gramy razem w RPGi, w planszówki, wspólnie wyczekujemy nowych filmów z ulubionych uniwersów, spędzamy czas wspólnie głównie na geekowych rzeczach 🙂
– Jakich rad udzieliłbyś młodym rodzicom czy w ogóle rodzicom każdego wieku?
Dziecko to też człowiek. Podsuwaj mu różne rzeczy, żeby samo mogło wybrać to, co mu się spodoba. Do Władcy Pierścieni robiliśmy już dwa podejścia, za każdym razem było – meh. Może dorośnie, a może to nie dla niej? Trudno, odpalimy w takim razie Mandaloriana. Nic na siłę, to zasada numer jeden, dwa, trzy i sto.
– Co jest wg.Ciebie najistotniejsze (oprócz miłości) w wychowaniu dziecka?
Szacunek. To osoba, która potrzebuje – póki co – Twojej pomocy w różnych aspektach życia. Ale to nie znaczy, że jest gorsza. Po prostu jeszcze się nie nauczyła tego, co Ty umiesz.
– Gdybyś mógł tu i teraz spotkać się z samym sobą w wersji 12-letniej, to co byście mieli ze sobą wspólnego w kwestii zainteresowań/upodobań? Innymi słowy co jarało 12-letniego Kubusia, a co jara Kubę dzisiaj?
Oj, moje hobby kiełkowały od małego. Gdy miałem 12 lat, byłem tuż przed pierwszym spotkaniem z Kingiem i Sapkowskim, zagrywałem się w Magię i Miecz, grałem w Warhammera i Warhammer Fantasy Battle. Może powiedziałbym Kubusiowi, żeby zaczął się uczyć grać na pianinie, bo jak mu przyjdzie do głowy grać w wieku 35 lat, to będzie dużo trudniej 🙂
Serdecznie dziękujemy Kubie za udział w naszym cyklu. Niżej zamieszczamy linki związane z jego dzialnością. Zaglądajcie tam – same ciekawe rzeczy!
https://30sechorror.pl https://boardanddice.com
http://boardgamegirl.pl/ https://blackmonk.pl/1344-tajemnice-petli.html
https://rozmowy.znadplanszy.pl/ https://blackmonk.pl/97-zew-cthulhu
Tata Filipa, geek, komiksomaniak i planszowy świr. Zagram zawsze, przeczytam wszystko.