Uwe Rosenberg wielkim projektantem gier euro jest. Choć wśród sceptyków krążą głosy, że jego najbardziej udanym tytułem wieloosobowym są Fasolki, a najlepszą grą dla dwóch – Patchwork. I ja się generalnie z tym zgadzam. Choć do grona hejterów twórczości Pana Uwe się nie zaliczam. Ech ten Reykholt…. 🙂
Kiedy niebywały sukces odniósł Patchwork czyli niebanalne szycie kołderki z tetrisowych kawałków połączone z wyznaczaniem kolejności ruchu na podstawie miejsca na torze gry – świat oszalał na punkcie układanek. Rosenberg próbował powtórzyć ten sukces kolejnymi grami – już w bardziej klimacie ogrodniczym. Jednak coś przekombinował, nie uzyskał tego samego filingu. „Ogródek” przepadł w odmętach planszówkowej pamięci.
Patchwork natomiast łączy w sobie elegancję i prostotę z zasad, możliwość rozwijania pamięci przestrzennej oraz daje poczucie realnego wyścigu po punkty (guziki) zwycięstwa. Po dziś dzień to niedościgniony wzór sprytnej i ciekawej gry dwuosobowej.
Nova Luna nad Essen?
Nic dziwnego, że przed SPIEL 2019 zainteresowałem się nowym tytułem Uwe Rosenberga. Tytułem, który miał nawiązywać do swojego kołderkowego poprzednika dzięki podobnemu wyznaczaniu kolejności ruchu na planszy oraz konieczności budowania odpowiednich układów, aby zdobyć punkty. Do tego chwytliwy tytuł – NOVA LUNA, atrakcyjna grafika na pudełku oraz wydawca, któremu ufam czyli Pegasus Spiele – sprawiły, że złożyłem na ręce kolegi obecnego w Essen na największych targach gier planszowych na świecie zamówienie. Z zadania wywiązał się znakomicie za co jeszcze raz bardzo dziękuję. Dzięki Patrykowi może powstać ten tekst.
Księżyc w pełni to symbol nowego początku, dobry moment, aby zaplanować i zacząć wszystko budować od podstaw. I o tym własnie jest Nova Luna. W każdej rundzie tej gry opartej na budowaniu z kafelków będziecie musieli odpowiednio dostosować swoją strategię do tego co oferuje Wam obieg księżyca po orbicie.
Co znajdziemy w pudełku:
- okrągła plansza – orbita księżyca z wyznaczonymi miejscami na umieszczenie kafli zadaniami oraz torem kolejności graczy w rundzie
- 68 osiem kafli w 4 kolorach
- 4 kolory 21 tokenów (dysków) do oznaczania wykonanych zadań
- znacznik wędrującego księżyca (umieszczamy go zawsze w miejsce wziętego kafla)
O czym ten Księżyc świeci?
W każdej swojej turze musicie zdecydować, który kafelek z orbity księżyca chcecie wziąć (max. 3 sztuki przed księżycem) i umieścić go w swoim obszarze gry. Każdy nowy kafelek dostarcza nowe zadanie do wykonania. Aby je wykonać trzeba umieścić przy nim połączone bokami kafelki w kolorach korespondujących z kaflem wyznaczającym to zadanie (przedstawione w postaci kolorowych kropek). Ty decydujesz które zadanie chcesz wykonywać.
Twój wybór kafelka determinuje także kolejność ruchu w kolejnej rundzie. Każdy kafelek ma koszt ruchu. Jeśli po zakończeniu rundy jesteś ostatnim graczem za poruszającym się księżycem – rozpoczynasz kolejną rundę. Tutaj też warto analizować czy warto brać droższe czy tańsze kafle, aby blokować ruchy przeciwników.
Za każdym razem kiedy wykonasz któreś z zadań, umieszczasz na nim swój token. |Od początku musisz myśleć strategicznie, aby jako pierwszy pozbyć się swoich tokenów i tym samym wygrać grę. To wyścig.
Jak jest w blasku Nova Luna?
Napiszę wprost! To świetna gra! Rewelacyjny abstrakt, który niepozornymi zasadami pozwala wykręcić półkule mózgowe na drugą stronę. Mamy tu dobre dla dzieci i dorosłych możliwości ćwiczenia swojej orientacji przestrzennej, a właściwie odpowiedniego jej planowania. I mamy w czystej postaci wyścig, kto pierwszy pozbędzie się swoich dysków i zostanie zwycięzcą. Nova Luna pozwala tworzyć swoiste logiczne kombosy, nie mamy obowiązku wypełniania każdego zadania. Możemy zbierać odpowiednie kafle, aby w pewnym monecie ten odpowiedni odpalił nam kaskadę zaliczania zadań. Tytuł ten na stałe wszedł w mojej rodzinie do grupy gier, które zabieramy wszędzie i każdemu pokazujemy. W pewnym sensie i temat pasuje tutaj doskonale. Choć jest to gra logiczna w czystej postaci. Jesteśmy zakochani w Nova Luna!
Uwe Rosenberg w mojej opinii powtórzył ten sam majstersztyk co z Patchworkiem. Dodatkowo dał możliwość zagrania większej ilości osób. Będę bardzo zdziwiony jeśli żadne polskie wydawnictwo nie wyda tego tytułu u nas. Naturalnym wyborem się wydaje się być Lacerta jako kontynuator linii wydawniczej Patchwork. Nova Luna prostotą zasad, elegancją rozgrywki, świetnym wykonaniem nawiązuje do swojego zacnego poprzednika. Trzymamy kciuki!
Czy gra jest odpowiednia dla dzieci? Oczywiście, gra jest prosta i łatwa w wytłumaczeniu, pięknie wykonana. Nadaje się idealnie na rodzinne granie. Uczy ona nasze pociechy nie tylko planowania, ale również strategicznego i przestrzennego myślenia. Doskonale się skaluje.
Czy są treści kontrowersyjne? Brak.
Tytuł: Nova Luna
Autor: Uwe Rosenberg, Corné van Moorsel
Ilustracje: Lukas Siegmon
Wydawca: Pegasus Spiele
Wiek: 8+ (jak najbardziej)
Liczba graczy: 1-4 graczy
Czas: 30 minut (w 2 osoby nawet 15)
Tata Filipa, geek, komiksomaniak i planszowy świr. Zagram zawsze, przeczytam wszystko.