Jestem z pokolenia zafascynowanego rolami Sylvestra Stallone, Jan Claude-Van Damme, Arnolda Schwarzenegera. Z zapartym tchem oglądałem filmy z ich udziałem, podziwiałem siłę, bezkompromisowość i często mroczny styl. To właśnie dzięki kreacji kinowej, a właściwie już za sprawą telewizji poznałem Conana Barbarzyńcę. Do końca życia będzie on miał dla mnie twarz i posturę słynnego Gubernatora Kaliforni. Jason Momoa próbował, ale to nie to.
I właśnie jakiś czas temu Conan Cymeryjczyk wrócił pod skrzydła stajni MARVEL, która tchnęła w niego drugie, komiksowe życie. I zrobiiono to tak, jak chciałem. Mrocznie bezkompromisowo i w stylu nawiązującym do przygód filmowych z lat osiemdziesiątych. Słuchajcie kolejnego odcinka „Opowiem Ci o…” i rozkoszujcie się historią oraz świetnymi rysunkami, których próbkę znajdziecie niżej w galerii.
Serdecznie dziękujemy! Kolejny raz zaufał nam i wsparł:
Tata Filipa, geek, komiksomaniak i planszowy świr. Zagram zawsze, przeczytam wszystko.