Rodzinne Ogrody Działkowe. Raj dla farmerów w wersji mikro. Oprócz dostojnego koszenia trawy, opryskiwania drzewek owocowych czy zraszania mgiełką wodną krzaków czarnej porzeczki jest jeden koszmar, z którym stykam się przy każdej wizycie na swoich włościach. Grządki! Grządki pełne sałaty, buraków, fasoli, marchewek i pietruszki. Ludzie jak ja tego nienawidzę! Dlaczego? Chwasty, wszędzie chwasty, a jak chwasty to plewienie na kolanach w pełnym słońcu, potem podlewanie. Co wieczór, żeby nie sparzyć roślin po całodziennym opalaniu. Co wieczór rozwijam wąż i leję. Co tydzień klękam w piachu i plewię. I po co? Przecież ja tego wszystkiego nie zjem!
– No wiesz…ale to ładnie wygląda. 😊
– Jak ma ładnie wyglądać to ja wolę odwiedzać inne włości. Tam gdzie mogę sadzić KOŚCI OBFITOŚCI!
Bez kurzu, bez chwastów, bez podlewania. I za każdym razem zbierać profity i przy okazji karmić świnkę. Dacie wiarę? Świnkę!
Wydawnictwo Board&Dice zaprasza na swój własny agrobiznes.
W grze KOŚCI OBFITOŚCI gracze wcielają się w farmerów, których zadaniem jest zasadzenie w swoich ogródkach jak największej ilości warzyw lub nakarmienie głodnej świnki. W tym celu gracze na zmianę będą rzucać kostkami i dobierać z puli dostępne „warzywka”. Miejcie oko na zmiany na rynku, chcecie przecież mieć pewność, że to właśnie Wy zbierzecie największe plony podczas najbliższych zbiorów i uzyskacie za nie najlepszą cenę!
Brzmi jak ów(e) niemiecki rolnik z Rosenberg(a)? 😉 Może troszkę. Uspokoiłem się jak zobaczyłem logo chłopaków z Wrocławia.
To jak, sadzimy? Czy rzucamy? W trzech krokach Nerdads.pl.
- Cel gry. Warunki zwycięstwa.
– warzywa sadzisz i żywisz zwierzaka (rysujesz) na swoim arkuszu farmy
– kości w trzech kolorach symbolizują sałatę, marchew i pomidora
– zdobądź najwięcej punktów za posadzone warzywa i karmienie świnki. Banał prawda? 🙂
2. Tura gracza.
– aktywny gracz rzuca wszystkie kości (9 sztuk) – tworzy pulę warzyw do dobierania
– rozpoczynając od aktywnego gracze po kolei dobierają po jednej kości, aż w puli zostanie jedna kość
– gracze jednocześnie sadzą (rysują) zdobyte kości (warzywa) w kolumnie odpowiadającej wynikowi oczek na kości
– jeśli gracz nie może zasadzić w swoim ogródku warzywnej kości musi nakarmić nią świnkę (zakreśla X w ilości równej wynikowi na kostce od lewej do prawej)
3. Uwagi, dodatkowe zasady.
– ostatniej kostki w puli nikt nie dobiera, gracze zaznaczają kółeczko na odpowiadającej kostce ryneczkowi (na koniec gry każde warzywo w Waszym ogródku jest warte 1 punkt za każde skreślone kółeczko)
– kostki warzywne sadzimy (rysujemy) na zasadzie sąsiedztwa tego samego rodzaju (w pionie lub poziomie)
– jeśli nie ma możliwości zasadzenia obok kostki tego samego rodzaju musimy nakarmić świnkę
– za każdym razem gdy skreślisz 6 kółek w rzędzie (nakarmisz świnkę) – uaktywniasz świnkową moc (modyfikujesz wynik kostki o 1 w górę lub w dół)
– spróbuj po kilku partiach w wariancie podstawowym zagrać w wersję zawansowaną – jest więcej możliwości punktowania, jest dodatkowa moc świnki, trzeba bardziej dbać o ryneczek.
Jeśli chcecie zobaczyć w akcji KOŚCI OBFITOŚCI to zapraszamy na zaprzyjaźniony Geek Factor, gdzie Kaczmar tłumaczy grę w formie video. Dla Nerdads.pl perfecto!
To będą te obfite plony bez plewienia?
Przyznam otwarcie, że byłem delikatnie zaskoczony otwierając pudełko. Podobnie zaskoczona była moja żona (nawet pojawił się cień sceptyzmu). Filip był zaintrygowany, jak to Filip. 😊 A było czym, bo zawartość do dwa bloczki, 4 ołówki, 9 kości K6 i znacznik pierwszego gracza. I to już? Tak wygląda gra planszowa? Nawet w wersji mikro? Mamy rysować warzywka i zakreślać kółeczka?
Wystarczyły dwie pierwsze partie, zakochaliśmy się w KOŚCIACH OBFITOŚCI. Board&Dice znowu rozbili bank! Chłopaki wydali tytuł, w którym upakowana jest satysfakcja jak po Agricoli w formie kieszonkowego must have na każdy wakacyjny wyjazd. Wiem, może na wyrost, ale tak w Nerdads.pl czujemy. To podobny przypadek jak z Pocket Mars.
Świetny, familijny temat, porządne komponenty w ilości wystarczającej na wiele rozgrywek i niesamowita regrywalność, dzięki kościom. A najlepsze jest to, że możemy nimi zarządzać redukując wpływ losowości praktycznie do zera. Takie miłe, szmerające zwoje mózgowe kombinowanie. Gzie tu posadzić tą sałatę. Hmm, za marchew to wiele już nie dostanę. Karmić czy nie karmić – oto jest pytanie? Ewidentnie Board&Dice znaleźli niszę na rynku małych gier – tyle czystej rozgrywki w minimalistycznym wydaniu. Oczywiście minimalizm nie oznacza braku jakości w wyglądzie czy mechanice. I jedno i drugie – eleganckie, przyciąga i nie wypuszcza z ogródka! To świetny mini-gateway. Idę sadzić. Ha! I nie muszę plewić!
Nerdads.pl serdecznie poleca! Bardzo! Jesteśmy zachwyceni!
Czy jest odpowiednia dla dzieci? A które dziecko nie lubi wsi, ogródka i świnek? Piękna grafika na pudełku przyciąga z miejsca. Które dziecko nie lubi rysować? Wow! Mamy grę planszową, gdzie rysujemy. Które dziecko nie lubi kości? Przecież to się tak fajnie turla!
I jest walor edukacyjny, umiejętność dopasowywania do odpowiedniej kolumny, zgodnie z zasadą sąsiedztwa warzyw tego samego rodzaju, nauka planowania, nauka modyfikacji wyniku na kości. I w końcu nauka dodawania i mnożenia. Spokojnie już sprawnie dodający 6,7 latek poradzi sobie z mechaniką gry. Must have dla dzieci i rodziców
Czy są treści kontrowersyjne? Skąd. Przyjazny temat, cukierkowa grafika, przyjazne kolory. Powiem więcej, wyłącznie dorosłe towarzystwo bawiło się równie dobrze, co przy partiach z dziećmi. KOŚCI OBFITOŚCI jadą z nami na wakacje.
- Tytuł: Kości Obfitości
- Autor: Danny Devine
- Wydawca: Board&Dice
- Wiek: 8+ (zawyżony, 7+)
- Liczba graczy: 2-4
- Czas: 30 minut.
Tata Filipa, geek, komiksomaniak i planszowy świr. Zagram zawsze, przeczytam wszystko.
No zapowiada się ciekawie, trzeba sprawdzić na następnym czwartkowym spotkaniu 😉
Z pewnością! Gra warta posiadania – spoiler! 🙂