A dokładniej Jurassic World: Fallen Kingdom. Wygląda spoko, fabuła moim zdaniem durna bo zakłada (jak w poprzedniej części), że dinozaury da się oswoić, a ja jednak wolę je traktować jako brutalne bestie jakimi były tych parę lat temu gdy biegały po moim obecnym ogródku.
Co nie zmienia faktu, że i tak chętnie w kinie obejrzę 🙂
Premiera w czerwcu.
Ojciec nerd. Fan szeroko pojętej fantastyki. Od Gandaharu po Trylogię Thrawna. Entuzjasta machania mieczem świetlnym. Korposzczur.